Nie będę się długo rozpisywać. Pokażę wam kilka rzeczy resztę opiszę. :) Przejdźmy do zdjęć :). Moim pierwszym prezentem były Nike Roshe Run Czerwone Siateczkowe. Są śliczne, jak je zobaczyłam od razu sie w nich zakochałam.
Dostałam także ten mały głośniczek BeatsPill, z którego jestem bardzo zadowolona i polecam go
każdemu. Jest bardzo głośny, wszystko słychać na nim czysto.
Moim kolejnym prezentem jest niebieski szalik/komin z RESERVED. Miękki w dotyku i baaardzo ciepły.
Następną rzeczą jest prześliczny sweterek z YUPS.
Dostałam jeszcze Zniszcz Ten Dziennik. Myślałam szczerze, że to coś bez sensu ale teraz wiem, iż jest to dobry sposób na nudę.
Oczywiście nie obyłoby się bez słodyczy i pieniążków. Moja koleżanka z klasy zażyczyła sobie koszulkę na święta. Ustaliłyśmy cenę i przyniosłam jej zapakowaną w prezent już, bo chciała otworzyć dopiero w święta. Wygląda ona tak jak na zdjęciu niżej. W Wigilię dostałam sms o treści : "DZIEKUJE!!!!!!!!!!!! SLICZNA!!!!!!!!!!!!!! <3". Zrobiło mi się bardzo miło :).
Nie będę się zbędnie rozpisywać. Mam nadzieję, że miło spędziliście te święta i jesteście tak samo zadowoleni z nich jak ja. Szkoda, że dopiero teraz spadł śnieg. Ale ważne, że jest!!! Czas na lodowisko!!! Żegnajcie, do kolejnego postu. :)
Rzeczywiście, te roszki są przepiękne, ich kolor taki żywy. Głośnik też pewnie świetny a jeśli mowa o książce to sama ją dostałam na mikołajki i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,olivia
Dalilahome.blogspot.com